środa, 17 listopada 2010

Za zielono.

W tym roku malowałam koty, pejzaże i kwiaty.
A tu pejzaż. Zielono-zielony.


4 komentarze:

  1. Ciekawa kompozycja świetna bardzo żywa paleta barw. Dziękuję za odwiedziny wrzuciłem Panią pod obserwację bo bardzo u Pani ciekawie ;) Jak czytam była przerwa w malowaniu - proszę tym razem wytrwać bo piękne obrazy Tworzysz. Pozdrawiam serdecznie - niecierpliwie czekam na następne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :)
    Dziękuję za miłe słowa.
    A czy ciekawie to się jeszcze okaże, bo i banał się pewnie przytrafi ;)))
    Pomysły mam, czasu brak, ale wytrwam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zieleń! Cudna! Zieleń - w moim przypadku - to kolor uwielbiany, a tu wygląda tak soczyście, że ech..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A bo cuś takie soczyste wakacje miałam ;D
    I zieleń miłością mą też :)

    OdpowiedzUsuń