czwartek, 25 listopada 2010

Ręka do góry,

kto dzisiaj nie był śpiący?
Wiedziałam :P

Koty w popołudniowym słońcu. (olej na płótnie)

5 komentarzy:

  1. No widzę, że lubisz koty - ciekawa praca

    OdpowiedzUsuń
  2. To był dłuższy projekt z kotami, a nie jakieś szczególne uczucie.
    Ale potem przerodziło się w ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty to wdzięczny temat i dobry towarzysz, choć mówią, że ich osobowość czasami przerasta ich uczucia ;) ale może to i dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  4. ten ciemny kocur wygląda świetnie :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie tajemnicze te kocurki :o)
    Świetne są. Uwielbiam koty, zwłaszcza odkąd dwie kocie dziewczynki u mnie zamieszkały.

    OdpowiedzUsuń