Whether the weather be fine,
Whether the weather be not,
Whether the weather be cold,
Whether the weather be hot,
We'll weather the weather,
Whatever the weather,
Whether we like it or not ;)
2 lata temu, gdy zaczęłam nieśmiało wracać do korzeni, odkurzyłam stalówki i tusze. Te stalówki - niektóre mają po 40 lat i należą do mojego Taty.
Jeden z tamtych rysunków. Szału nie ma, ale go lubię ;)
Lubię ten obraz. Jeden z pierwszych "kwiatowych". Długo zabierałam się do malowania kwiatów.
Nie chciałam klasycznych kwiatków w bukiecie, ale rosnące swobodnie. Plus słońce...
Od lata nie namalowałam żadnego obrazu... Nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie się to zmieniło. Nawał pracy pracowej zabija aktywność artystyczną.
To sprawi, że chciał nie chciał zostanę boginią Garnka i Królową Mąki ;)
Ale te co dotychczas namalowałam - zadowolona jestem.
Oto jeden z nich.